poniedziałek, 23 listopada 2009

Dystrykt 9

Wczoraj rozmawialiśmy z Krasym o tym filmie Dystrykt 9.
Krasy opowiadał, że jakaś tam gazeta w Anglii publikuje recenzje z filmów i maksymalnie daje 5 gwiazdek. Zazwyczaj 3 czy 4 gwiazdki dostają bardzo dobre filmy i jest to taka norma. Pięć gwiazdek dostaje mało który film i musi być już naprawdę świetny.
W przypadku Dystryktu 9 natomiast napisali, że o tym filmie nie są w stanie napisać żadnej recenzji, po prostu trzeba to zobaczyć i dają mu 6 gwiazdek.
Nie widziałam jeszcze tego filmu, ale zbierałam się, aby go oglądnąć, bo już kilka tygodni temu Mała Słoninka i Piotruś Pan mówili, że jest taki wspaniały.
Zabrałam się za oglądanie dzisiaj.
Nie doszłam jeszcze do połowy, a już go nie mogę strawić.
Podobno ten film ma drugie dno i gdzieś tam pojawia się zupełnie nowa perspektywa na kosmitów. Zapewne.
Nie wiem tylko czy dam radę do tego dobrnąć.
Faktycznie nie da się tego filmu zrecenzować.
Może wyciągnę jakieś konstruktywne wnioski, jeżeli dooglądam go do końca. W przeciwnym wypadku - jeśli się poddam i wyłączę to coś, co jawi mi się, jako wybitnie brutalne badziewie - zemrę w nieświadomości, jakie też było to wiekopomne dzieło.

2 komentarze:

marko pisze...

bylem ostatnio w kinie na filmie 2012, poczatkowo sadzilem ze bedzie to film SF niestety tematyka dotyczyla przepowiedni przyszlosci roku 2012 sporo ostatnio jest na ten temat w publikatorach kolejna data? film okazal sie ciekawy, trzymal w napieciu prawie do samego konca, polecam

Unknown pisze...

A właśnie miałam iść na niego jutro, ale zmieniły się nam plany i zamiast iść do kina, będziemy się integrować w gronie znajomych. Ale może jeszcze dotrę zanim przestaną go grać. ;)