czwartek, 4 czerwca 2009

Teatr odpisał!

No proszę, a jednak ktoś w lubelskim teatrze Osterwy czyta maile od widzów!
Przeczytali mój i nawet pokusili się, aby odpisać…
Wejściówek nie ma i nie będzie, ale przynajmniej nie zostawili tego bez odzewu. To ładnie z ich strony.
Nasza korespondencja wyglądała tak – literówek nie poprawiam:

Ja do teatru:

Słowo na temat wejściówek...

Witam,
zwrócę Państwa uwagę na kiepską organizację wydawania wejściówek na sobotnie "Randez-vouz z Melpomeną".
Pierwotnie w prasie były informacje, że wejściówki można zarezerwować telefonicznie, ale telefonicznie okazało się tylko, że z tej formy Teatr zrezygnował i wejściówki będzie można odebrać osobiście, w kasie, w godzinach pracy kasy.
Czyli od 12-tej.
O tej porze, kiedy otwierana jest kasa, większość ludzi pracuje, a nie każdy może pozwolić sobie na luksus wyjścia w środku pracy i udania się po wejściówkę. Zwłaszcza, jeśli pracuje się na obrzeżach Lublina i do centrum jest daleko.
Dzisiaj po pracy pojechałam więc do teatru z nadzieją dostania wejściówki, ale po dotarciu na miejsce okazało się, że o żadnych wejściówkach nie już ma mowy, ponieważ rozeszły się zaraz po otwarciu kasy. W południe.
Nie miałam więc najmniejszej szansy na dostanie wejściówki.
Odeszłam więc spod drzwi Teatru gorzko rozczarowana, liczyłam bowiem na szansę podejrzenia pracy Teatru od kuchni. Jestem regularnym widzem Państwa spektakli i uważam, że Wasz Teatr reprezentuje wysoki poziom, a przedstawienia mają swoisty charakter i oryginalność.
Niestety mocno zawiodła mnie organizacja tego wyjątkowego wieczoru Nocy Kultury.
Telefonicznie każdy miałby szansę na zarezerwowanie miejsca, ale osobiście już nie.

Życzę udanego randez-vouz!
--
Z pozdrowieniami :)
Justyna



Teatr do mnie:

z Teatru

Witam,
Dziękuję za Pani uwagi.
Faktycznie doszło do nieporozumienia, gdyż media poinformowały o
możliwości rezerwacji wejściówek oraz taka infromacja została podana
na stronie nocy kultury.
Na naszej stronie internetowej podawaliśmy właściwe informacje.
Taką , a nie inna formę rozdawania wybraliśmy, gdyż w taki sposób
postępowaliśy zazwyczaj, gdy były jakiś bezpłatne wydarzenia w teatrze.
Nie spodziewaliśmy się tak ogromnego zainteresowania zwiedzaniem
teatru i nie sądziliśmy, że pozostawimy tylu zawiedzionych widzów.
Pocieszeniem jest to, że jest mnóstwo innych imprez w tym czasie i mam
nadzieję, że znajdzie Pani coś interesującego dla siebie.
Zapewniam, że weźmiemy pod uwagę Pani sugestie przy organizacji
kolejnej nocy kultury.

--
Pozdrawiam,
Ewa S.
Kierownik Biura Organizacji i Reklamy

Brak komentarzy: