poniedziałek, 7 stycznia 2013

Małe literki

Nomad, te literki mam naprawdę maciupkie :) 
Wiem o tym i sama ostatnio się złapałam na ty, że czyta się to ciężko. 
Ze specjalną dedykacją dla Ciebie więc chcę je zmienić, ale od roku na tym blogu prawie nie bywałam i trochę zapomniałam, jak się ten milion ustawień konfiguruje, a poza tym google mnóstwo zmieniło i teraz nie wiem za bardzo gdzie tego szukać!
A szukam opcji zmiany wielkości czcionki hurtem na wszystkich sześciuset postach. 
Grzebię po tym blogu już ładną chwilę i zamiast tego połączyłam się z jakąś usługą google+, no ale co szkodzi spróbować czym to zaskutkuje - chociaż ich zasady są ogólnie bezczelne, nie powiem.
No nic, dłubię w tych ustawieniach dalej. Kiedyś dojdę prawdy, jak sie to robi. 
Może się mylę, ale żyję w przeświadczeniu, że musi być taka opcja hurtowo modyfikująca czcionkę, bo przecież kiedyś, dawno temu już sobie ją modyfikowałam. Miałam wtedy pewnie już z 400 postów na blogu i na pewno nie dziergałam każdego osobno, z palca. Musiało się dać to zrobić na raz we wszystkich postach.
No ale nic, wyzwanie mi się podoba. Szukam!
A Ty mi nie podpowiadaj, w razie, co, bo ja wiem, że Ty jesteś zorientowany w tajemnicach bloggera świetnie! :))))

1 komentarz:

Nomad pisze...

O dzięki, już coś widzę. A na G+ też jestem.